Maksymalizuj działania, minimalizuj oczekiwania

Skup się na tym, co możesz kontrolować i podejmuj działania zbliżające Cię do realizacji Twojego celu, zamiast martwić się wynikiem.

Tak łatwo jest dać się ponieść oczekiwaniom, co później – gdy rzeczywistość nie idzie w zgodzie z naszym wyznaczonym planem – często prowadzi do rozczarowania. Zamiast więc ciągle martwić się o wyniki, skup się na podejmowaniu małych kroków każdego dnia. Takich, które przybliżają Cię do zrealizowania Twojego celu. Odizoluj się na jakiś czas od patrzenia na wynik, skup się na samej ścieżce. W ten sposób zaczniesz cieszyć się podróżą, będziesz świętować swój postęp w drodze do sukcesu.

Tak zdecydowanie łatwiej żyć, realizować wyznaczone cele i… spełniać marzenia 💛

32 wnioski z przejechania 200 km podczas wycieczek rowerowych

Jazda na rowerze jest najczęściej wybieranym i ulubionym sposobem na aktywność Polaków. Szczególnie w piękne, letnie dni. Przed bieganiem, które wybiera 30% osób, i ćwiczeniami na siłowni – z 18% wynikiem, to właśnie jazda na rowerze, z 38% popularnością, jest najpowszechniejszą formą sportu uprawianą w naszym kraju. Dzieje się tak chyba głównie dlatego, że bariera wejścia w ten sport jest dość niska – wystarczy mieć rower – a całą resztę można już robić totalnie po swojemu.

Od dwóch tygodni i ja mam #rower – sam się sobie dziwię, że dopiero po tak długim czasie do mnie trafił. I wiecie co? Zakochuję się. Ba! Chyba już się zakochałem.

Czytaj dalej

Wstań z kanapy

Wdałem się ostatnio w ciekawą dyskusję na temat tricków i sposobów na to, by skutecznie wstać z kanapy, porzucić chipsy i zacząć żyć zdrowiej, aktywniej, pełniej. Proces zmiany miał szeroki i opierać się na zmianie filozofii życiowej i budowaniu innej, nowej tożsamości. Tamta dyskusja szybciutko uruchomiła procesy myślowe w mojej głowie i na jej bazie udało mi się dojść do czteroetapowego planu działania, potrzebnego do zrealizowania takiego – jakże fajnego – zadania. I chciałbym się dzisiaj nim z Tobą podzielić. Jest to system, który u mnie działa i pomaga mi cały czas budować moje fajne życie.

Zapraszam Cię więc do przejścia przez moją instrukcję: Jak zbudować nową tożsamość i przejść od kanapy i chipsów do spacerów i warzyw.

Czytaj dalej

2023 rok – temat, plany

Stoję i piszę, jak to zwykle bywa, przy kuchennym oknie, moim ulubionym miejscu – to dobrze. Dwanaście miesięcy temu nie wiedziałem jeszcze, czy będę to robił. 2022 był moim rokiem klocków Lego – każda decyzja, każda aktywność, miały zostać poddana analizie. Miałem chodzić z wypisanymi na czole pytaniami: Czy warto? Czy chcę? Nie wiedziałem, czy będzie blog, nie wiedziałem, czy będzie sport, z kim będę się spotykał, kogo omijał. Dwanaście miesięcy później stanąłem przed kolejnym wyborem: w którą stronę chcę tym razem iść. O dziwo, odpowiedź na to pytanie przyszła do mnie bardzo szybko, kierunek na 2023 rok praktycznie sam się wyznaczył, ja musiałem jedynie się pod nim podpisać. Choć podsumowanie poprzedniego i plany na ten rok, publikuję ostatecznie bardzo późno – dopiero po kilku miesiącach od rozpoczęcia roku.

Jednak po kolei.

Czytaj dalej

Jak aktywność fizyczna pomaga walczyć ze zmęczeniem

Im więcej siedzisz, tym bardziej zmęczony jesteś – zabawne, ale tak bardzo prawdziwe. Oto ciekawy, inspirujący fragment wpisu, jaki znalazłem na blogu Rośnij w siłę (🔗):

Możesz pomyśleć, że trening fizyczny, gdy jesteś zmęczony, przynosi efekt przeciwny do zamierzonego. Jednak ćwiczenia są niezwykle przydatne w walce ze zmęczeniem. Ćwiczenia pomagają poprawić wytrzymałość i siłę mięśni, co sprawia, że z czasem czujesz się mniej zmęczony.
Pomagają również w dystrybucji składników odżywczych i tlenu do komórek, co pozwala organizmowi pracować wydajniej. Kiedy twój organizm pracuje wydajniej, nie czujesz się tak zmęczony podczas aktywności fizycznej, ponieważ twój organizm nie musi pracować podwójnie.

Czytaj dalej

Sztuczna inteligencja i blogowanie

Nagraliśmy niedawno z Piotrem fajny odcinek PiG Podcastu o blogowaniu. W całości poświęciliśmy go na poopowiadanie o tym, jak na co dzień tworzymy treści w Internecie… na blogu, w mediach społecznościowych, czy w podcaście. Nasze opowieści poprzedza krótka rozmowa o AI, sztucznej inteligencji, która wkracza od jakiegoś czasu w nasz internetowy świat.

W pierwszej chwili, gdy zobaczyłem możliwości, jakie niosą ze sobą narzędzia takie jak ChatGPT, pomyślałem: „Ups, moje blogowanie jest zagrożone, teraz AI będzie blogować”.

Czytaj dalej

Ibuprofen jak cukierki

W serwisie Lifehacker znalazłem ostatnio artykuł, z pytaniem w tytule: Czy naprawdę tak źle jest brać środki przeciwbólowe przed treningiem? (Meredith Dietz). Od razu mnie on zainteresował, ale nie ze względu na potencjalną użyteczność, a z uwagi na oburzenie, jakie się od razu w mojej głowie pojawiło. Meredith, stworka artykułu, zaczyna w bardzo niepokojący sposób:

I grew up in a pro-ibuprofen household. To this day, my father insists that “a little Advil never hurt anybody.”

(tłumaczenie: Dorastałam w gospodarstwie domowym proibuprofenowym. Do dziś mój ojciec nalega, aby „mały Advil nigdy nikogo nie skrzywdził”).

Czytaj dalej

Strategia trzech godzin w procesie odnajdywania swojej pasji

Szukaliśmy ostatnio z Piotrem w 🐽 PiG Podcaście sposobu na odkrycie swojego wymarzonego hobby. Już po nagraniu odcinka, trafiłem na blogu Edyty Zając na bardzo fajny sposób poszukiwań ulubionego dla siebie zajęcia. Edyta nazwała to strategią trzech godzin i myślę, że to może być ciekawy sposób na zaspokojenie wewnętrznych potrzeb związanych z kreatywnością, niezależnie od tego, czy poszukujesz swojej życiowej pasji, czy nie. Strategia ta, jak sama nazwa wskazuje, polega na zarezerwowaniu sobie trzech godzin, i wykorzystaniu każdej z nich na rozwój nieco innego obszaru, pobudzanie innych zmysłów:

Czytaj dalej

9 rzeczy, których nauczyła mnie moja 2-letnia córeczka (Made in Cosmos) 🔗

Two years ago I gave birth to the most wonderful person on this planet. Every day she brings a huge smile on my face and opens my eyes to so many things I was previously missing. Before she was born I thought it would be my job to teach her everything about the world. As it turns out, there are equally many things that I get to learn now from her.

Wydaje mi się… że, jeżeli tylko zechcemy, to my – dorośli – możemy nauczyć się więcej (cennych rzeczy) od dzieci, niż one od nas. Myślę, że wręcz powinniśmy się od nich uczyć. Powinni otworzyć szkoły dla dorosłych i pozwolić wykładać tam dwulatkom. Pewnie ciężko by im było znaleźć tak małego nauczyciela – dzieci są zbyt mądre, by wpakować się w takie tarapaty, ale nam dorosłym, takie lekcje by się przydały. I oczywiście nie mówię tu tych bzdurnych umiejętnościach, które my dorośli tak bardzo cenimy, jak gotowanie, czytanie, pisanie, czy rozwiązywanie łamigłówek matematycznych – tego nie nauczy nas dwulatek. Mam na myśli prawdziwie cenne rzeczy – podejście do życia.

Patrzę na moje córki i widzę, jak wiele dziwactw pochłonęły już z tego świata, każdego dnia obserwuję, jak zanika ich dziecięca beztroska i przedziwne wartości, jakimi kierują się maluchy, jak otoczenie wymusza od nich przystosowanie się do tego, co potrzebne, by poradzić sobie wśród ludzi.

Pamiętam, jak jedna z moich córek, gdy była sporo mniejsza niż teraz, chodziła i powtarzała wszystkim uśmiechnięta od ucha do ucha: „najważniejsze w życiu jest życie”. Mówiła to w taki słodki, dziecięcy sposób i wiem, że sama w to wierzyła. To było dla niej naturalne. Dziś już nie pytam, co jest w życiu ważne, nie mówiąc już o tym, co najważniejsze. Pewnie jeszcze nie zdziwiłbym się odpowiedzią, ale jednak nie chcę ryzykować tego, że za którymś razem mogę usłyszeć: „trend na tik-toku”.

Bardzo fajnie czytało mi się artykuł z bloga Made nie Cosmos – dlatego pomyślałem, że i Tobie go podrzucę, weź sobie jedną z tych dziecięcych mądrości i pochodź z nią przez najbliższe kilka dni, zobaczysz, jak będzie miło.

Przeczytaj cały artykuł na Made in Cosmos.

The Sweet Setup: Trzy rodzaje planistów (którym jesteś?) 🔗

Shawn Blanc:

A blank canvas. Endless possibilities. A clean slate.
Sounds great, right?
It might make for a nice Hallmark card, but in my experience it’s actually one of the worst ways you can look at the new year.
(…)
If you want to make meaningful changes in your life, you can’t ignore the context in which those changes will take place.
Your life is not a blank canvas — but it’s also not a finished one, either.
You don’t have to throw everything out in order to start getting different results.
Small, incremental changes that align with your values is the name of the game.

Uwielbiam Shawna Blanca, filozofię życia, o której opowiada, uwielbiam treści, jakie publikuje w The Sweet Setup, jednak jeden z jego ostatnich wpisów w 2022 roku przypominał mi, że każdy z nas jest inny i nie powinienem ślepo kierować się tym, co przeczytam w Internecie – nawet, jeżeli publikuje to jeden z moich ulubionych twórców. Nikt nie jest Tobą, mną, i każdy z nas powinien dochodzić do odpowiedzi swoim własnym rozumem i robić to, co na niego działa.

Shawn w jednym z wpisów przekonuje, że nie powinniśmy traktować nowego roku jak pustego płótna, na którym możemy namalować, co tylko nam się podoba, ponieważ – niezależnie od rodzaju osoby, jaką jesteśmy – to doprowadzi nas do klęski. Na przykładzie trzech rodzajów osobowości, próbuje udowodnić, że podejście przekreślające to, co było wczoraj, nie może się sprawdzić. Ja jednak wiem, że czasem podejście do nowego okresu w życiu, właśnie jak do czystej kartki – potrafi ogromnie pomóc, są momenty, gdy dokładnie tego potrzebujemy. Danie sobie przestrzeni na zmiany w pewnych sytuacjach potrafi przynieść ogromną ulgę, przekreślenie przeszłości i dzięki temu zmiana przyszłości, może w niektórych sytuacjach być wielkim darem, na który czasem trzeba sobie pozwolić. Wrócę więc do tego, co napisałem na początku: każdy z nas jest inny, nie ma uniwersalnych schematów, pasujących do wszystkich, choć próba podążania za innymi (inspirowania się), może nas doprowadzić do właściwych odpowiedzi.

Niemniej jednak wpis Shawna jest bardzo ciekawy i jest w nim sporo cennych wartości, na które warto zwrócić uwagę planując nowy rok, kwartał, miesiąc, czy nawet najbliższy tydzień.

Przeczytaj cały artykuł na The Sweet Setup.

A Ty masz swoje fajne życie?
Zostaw mi swój adres, abym czasem mógł do Ciebie napisać – poszukajmy wspólnie fajnego życia 🙂

Jesteś na liście! Teraz sprawdź swoją skrzynkę mailową.