Jak znaleźć czas na czytanie?

Chyba zgodzisz się ze mną, że w dzisiejszych czasach znalezienie wolnej chwili (na cokolwiek) nie jest łatwe, prawda? Nie inaczej jest z czytaniem książek – a przynajmniej ja tak mam. Czuję wieczny niedosyt jeżeli chodzi o czas jaki spędzam z książką. Zawsze znajdzie się masa przeszkód, powodów i problemów aby nie czytać. Niewątpliwie posiadanie czytnika (aktualnie mój ukochany Kindle Paperwhite) część z nich rozwiązało, ponieważ teraz zawsze mam wszystkie swoje książki przy sobie. Nie zmiania to jednak faktu, że i tak trzeba znaleźć chwilę na to, aby ten czytnik wyjąć i trochę poczytać. A to – jak już napisałem – nie zawsze jest proste.

Za poszukiwanie czasu na czytanie zabrał się Krzysztof Zemczak a ja przytaczam jego dwa sposoby, które najbardziej spodobały mi się w artykule. Obydwa do wdrożenia! 🙂 Oto one: 

Idę do pracy około piętnastu minut piechotą. Wyrobiłem w sobie nawyk wykorzystywania tego kwadransu na czytanie – dopasowanie wielkości tekstu sprawia, że mogę wygodnie czytać duży tekst podczas szybszego spaceru. Wyrobiłem w sobie również nawyk, aby nie wpadać pod samochody, kiedy skupiam się na tekście Czuję się jakbym oglądał serial, gdzie przekraczając próg biura firmy, w której pracuję, zamykam czytnik i muszę wyczekiwać kolejnego odcinka. Ale ten kwadrans to i tak dużo. Zamiast przewijać tablicę na Facebooku, jestem piętnaście minut, kilkanaście stron do przodu w książce, którą chcę przeczytać.

(…)

Zastanawiałem się czy nie odpuścić tego akapitu. Ale w sumie – dlaczego o tym nie wspomnieć? W końcu najbardziej przyziemnym przykładem doskonałego momentu na relaks z książką jest… wizyta w toalecie. Bierzesz telefon? Pewnie, przecież kolejne warzywa czekają na zebranie na Twojej wirtualnej farmie. A może weź czytnik? Przeczytaj kilka stron. Kiedyś miałem jeden model czytnika, który przebywał wyłącznie w łazience na użytek wszystkich domowników znajdujących się “w potrzebie”.

— Więcej na www.eczytelnik.com/jak-znalezc-czas-na-czytanie/

Czytnik nie sprawdzi się podczas każdego spaceru, ale z pewnością nadaje się na znane, często pokonywane trasy. Również drugi, łazienkowy sposób jest ciekawy 🙂 Spróbuję zastosować obydwa, zobaczymy co z tego wyjdzie.

A może i Ty masz jakieś ciekawe sposoby na czytanie?

Udało Ci się zapisać do planu: fajne.life
Wspaniale! Dokończ rejestrację, by uzyskać pełny dostęp do wpisów.
Błąd! Nie udało się zalogować. Nieprawidłowy link.
Witaj poniwnie! Udało Ci się zalogować.
Błąd! Nie udało się zalogować. Spróbuj ponownie.
Wspaniale! Twoje konto jest w pełni aktywne, masz już dostęp do wpisów z Twojego planu.
Błąd! Nie udało się dokonać płatności.
Wspaniale! Twoje dane do platności zostały uaktualnione.
Błąd! Nie udało się uaktualnić danych do płatności.