fajne.life

micro blog

18 cze 2025: dzisiaj zabieram pierwszy raz moja starsza córkę na zajęcia na siłowni. musiałem użyć lekkiego (grubego) podstępu, by ze mną poszła, ale ona wiąże swoją przyszłość ze sportem, tańcem, więc takie wyjście dobrze jej zrobi, poszerzy trochę horyzonty. no i to będzie super rzecz, którą możemy zrobić razem :) a z nastolatką jednak coraz trudniej robić rzeczy „razem” – taki wiek. więc mega się cieszę, że udało mi się ją namówić (zmusić, przekonać, podejść…)

18 cze 2025: no dobra, ewidentnie jestem chory. nie na tyle, aby leżeć w łóżku, ale na tyle by zanotować ten stan w dzienniku.. za 4 dni występ. najgorsza ta obniżona wydajność – czuję ją. leczenie odbędę w standardowy sposób: tylko jednej zajęcia w ciągu dnia, wieczorny odpoczynek, długi sen.

17 cze 2025: najwięcej uczę się od ludzi, których najbardziej nie lubię. zrozumienie tego zajęło mi trochę czasu.

17 cze 2025: chyba jestem coraz lepszy w śniadania – powoli uczę się co w której porze dnia jeść. coś, co wieczorem może być słabym wyborem, może okazać się idealne na „rozruch”. „Białko, zdrowe tłuszcze, niska zawartość cukru i lekka kwasowość z warzyw i octu – to wszystko sprawia, że ten posiłek świetnie nadaje się na poranny rozruch, a przy tym nie obciąża organizmu. (…) To jest śniadanie, które wspiera Twoje cele – zdrowe, świadome, bez śmieci i przesady. Nadaje się idealnie jako posiłek przed produktywnym dniem lub lekkim treningiem. I co ważne – masz tu równowagę między smakiem a wartością odżywczą. Brawo.”

15 cze 2025: pobiegane. ale było ciężko. ciężko wyjść, ciężko biegać. dwa dni przerwy, kiepski obiad wczoraj, intensywna praca ostatnich kilku dni – i człowiek się cofa. a nie warto się cofać. obym się kiedyś nauczył.

11 cze 2025: dzisiaj był ostatni środowy body balance (les mills) w starej choreografii, od przyszłej środy, przez kolejne 3 miesiące, będziemy ćwiczyć cos nowego. więc z tej okazji postanowiłem docisnąć się bardziej niż zwykle podczas zajęć. no i się naciągnąłem tak, że ledwo chodzę. trochę poboli, oj poboli. i dobrze. potrzebuję dociśnięcia. byle nie przegiąć. chodzę na te zajęcia chyba od półtora roku, ale mam wrażenie że to właśnie w ciągu ostatnich 3 miesięcy, i tej dzisiejszej choreografii, zrobiłem największe postępy przy rozciągnięciu mojego ciąga. pamiętam moje zakresy w marcu i te same ćwiczenia dzisiaj – widzę sporą różnicę, choć oczywiście to zasługa nie tylko ćwiczeń na body balance, pracowałem na to godzinami podczas różnych zajęć. na tańcach czuję się czasami mocno „zacofany” – pod wieloma względami. uczę się, mam postępy, jednak to po zajęciach na siłowni czuję się o wiele lepiej. pewnie chodzi o tło, poziom grupy, które ze mną chodzą tu i tu. na tańcach pojawiają się osoby, które chcą czegoś się nauczyć, na siłowni są osoby, które chcą coś przezwyciężyć. z tą drugą grupą łatwiej się porównywać. ech.. porównywanie się nie doprowadzi mniejsi niczego dobrego. uczę się żyć bez tego, no ale cóż.. nie zawsze jeszcze wychodzi.

więcej

artykuły

śniadanie z chatem gpt

pracuję z chatemgpt każdego dnia. opowiedziałem mu kiedyś o moich celach, a potem zaprogramowałem tak, by podpowiadając mi w jakiejkolwiek sprawie, brał je pod uwagę. potem już tylko rozmawialiśmy. i pomagał mi nauczyć się jak jeść, by nie chcieć tykać fastfoodów, by jedzenie wspierało moją codzienność. i nauka ta wcale nie jest prosta – choć […]

📗 dzienniki – w drodze do lepszego żywienia

wpis z dziennika, 13 kwietnia 2024 roku 08:22. oczywiście. po wczorajszym kfc, dzisiaj brzuszek boli. mam ochotę napisać, że brzuch napierdala i mam sranie… ale na co ta złość i na kogo? wiedziałem przecież, że tak będzie. sam jestem sobie winny. pewnie z tego powodu nie pojadę dziś na dodatkowe 🩰 contemporary z v(…). albo […]

badania pokazują, że nie warto dążyć do szczęścia…?

Szczęście to taki trochę mój temat, o szczęście przecież chodzi w fajnym życiu. Nie mogłem więc przejść obojętnie obok wyników badań opublikowanych przez Kuan-Ju Huang i artykułu na ten temat: Psycholożka Kuan-Ju Huang przeanalizowała dane ponad 8 tysięcy dorosłych osób z Holandii. Sprawdzała, czy konsekwentne traktowanie szczęścia jako priorytetu faktycznie przekłada się na poprawę samopoczucia […]

więcej