idę na modern jazz. półtorej godziny słuchania: „Grzesiek, stopy!”.
dobrze, niech mi gada. mam nadzieję. że kiedyś nie będzie musiała.
idę na modern jazz. półtorej godziny słuchania: „Grzesiek, stopy!”.
dobrze, niech mi gada. mam nadzieję. że kiedyś nie będzie musiała.