fajne.life

są momenty w moim życiu, kiedy zaczynam się buntować. jest to bunt przeciwko codzienności, mojej codzienności, moim decyzjom, wyborom, efektom. w takich chwilach zachodzą zmiany, duże zmiany, podejmuję kluczowe decyzje, burzę i buduję. właśnie przechodzę kolejny taki moment. punktem zapalnym okazał się moment, na który czekałem praktycznie cały ostatni rok – ten głupi występ. tak bardzo mnie on rozczarował, że muszę wszystko pozmieniać. zbyt mocno zboczyłem z kursu. zbyt ważne cele mam do osiągnięcia.