Opowiadałem ostatnio, jak zamieniłem stary czytnik ebooków na Kindle’a (nareszcie!). Jestem bardzo zadowolony z tej decyzji, Amazon zrobił kawał dobrej roboty wokół swojego czytnika i z pewnością nie zamieniłbym go na żaden inny (chyba, że na lepszą wersję Kindle’a).
Widzę jednak, że i konkurencyjne rozwiązania stoją na bardzo wysokim poziomie, w niektórych kwestiach zostawiając Amazona w tyle. Trafiłem ostatnio na blogu eCzytelnik na dwuczęściową recenzję czytnika PocketBook Touch HD 2 i powiem szczerze, że byłem w szoku dowiadując się, ile rzeczy producent wpakował do tego urządzenia.
Wchodząc w menu główne czytnika, mamy do dyspozycji aż szesnaście różnych opcji do wyboru. Dotyczą one zarówno czytania, jak i zarządzania posiadanymi w pamięci plikami, ale nie zabrakło również funkcji odpowiedzialnych za zwiększenie możliwości relaksu użytkownika w przerwie od czytania.
Nie do końca przekonuje mnie stylistyka urządzenia i dobór funkcji. Już sam wygląd lekko odstrasza (choć muszę przyznać, że nie miałem okazji trzymać go w ręku – bazuję jedynie na zdjęciach). Zdecydowanie nie idzie on w parze z minimalistycznym podejściem za który tak cenię urządzenia Apple i Amazon. Myślę też, że w przypadku czytników nie ma sensu ścigać się z tabletami – a PocketBook HD2 momentami do tego aspiruje. Całkiem niepotrzebnie. Czytnik powinien być czytnikiem. Dodawanie gier, kalkulatora, galerii, integracji z Dropboxem – chyba za dużo rzeczy odciągających od czytania? A „możliwości relaksu użytkownika w przerwie od czytania” – czy to dobry pomysł? 🙂
Mimo wszystko PocketBook Touch HD 2 to bardzo ciekawe urządzenie i warto przeczytać recenzję Krzysztofa Zemczaka. Niech zachęci Was jej podsumowanie:
Śmiało mogę stwierdzić, że PocketBook Touch HD 2 to najprzyjemniejszy czytnik, który miałem okazję dotychczas trzymać w swoich rękach. Widać duży przeskok w jakości wykonania, w porównaniu z flagowym Touch Lux 3. Mówiąc o wygodzie czytania, funkcja SMARTlight jest niezastąpiona przy czytaniu w nocy, a wysoka rozdzielczość ekranu wyświetla tekst bardzo wyraźnie, co jest przyjemne również w przypadku przeglądania grafik. Funkcjonalności wszelkiej maści nie brakuje, choć nie mam odczucia jakiegoś przesadzania w tej kwestii. Każdy może znaleźć coś dla siebie, a większość z nich i tak związana jest z polepszeniem jakości naszego czytania. Zważywszy, że te funkcje występują również we wcześniejszych modelach producenta. Ode mnie solidna piąteczka.
Pierwsza część recenzji
Druga część recenzji
Co myślisz o PocketBook Touch HD 2?