fajne.life

A może bez cukru? A może bez mleka?

Wstaję dość wcześnie rano i jednym z moich codziennych nawyków jest wypicie przepysznej kawy. Z mlekiem. Z cukrem. Nawet, gdy zdarzy mi się czasem zaspać, i muszę pominąć kilka porannych czynności aby nadrobić trochę dnia – z kawy zazwyczaj nie rezygnuję. Niestety nieodłącznym elementem tego nawyku są właśnie mleko i cukier – dla wielu niewyobrażalny błąd i całkowicie zbędny dodatek. Nie raz słyszałem, że psuję w ten sposób cały smak kawy. Nie zwykłem rezygnować z przyjemności tylko ze względu na gust innych, ale inaczej sprawa się ma, gdy chodzi o względy zdrowotne. A takie pojawiają się, gdy w grę wchodzi na przykład cukier.

Od jakiegoś czasu nie używamy w domu białego cukru, jedynie brązowy, trzcinowy. Nie zmienia to jednak faktu, że to nadal jest cukier. Zbędny dodatek. Tak? Zjadam go wystarczająco dużo na przykład w owocach, których w naszym domu „idzie” niezwykła ilość.

Pomyślałem więc, że mógłbym spróbować zrezygnować z porannej dawki cukru i mleka. Co myślisz? Kawa odzyska dzięki temu swój prawdziwy smak – za który przecież ją kocham – a ja pozbędę się kolejnego składnika, który sztucznie mnie pobudza i ma tak duży wpływ na moje zachowanie. 

Będzie to moje wyzwanie na najbliższy tydzień. A za 7 dni zdecyduję, czy chcę pozostać przy porannej kawie bez cukru i mleka. Być może efekt będzie na tyle fajny, że rozszerzę moją cukrową abstynencję? A może kawa stanie się na tyle niedobra, że całkowicie ją odstawię? Najgorsza opcja to powrót do pierwotnej wersji. Tak czy inaczej, w niedzielę podzielę się z Tobą moimi spostrzeżeniami 🙂

A Ty jaki wyzwanie postawisz przed sobą w tym tygodniu?


Discover more from fajne.life

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

Discover more from fajne.life

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading