fajne.life

micro blog

30 czerwca 2025

TL;DR. lista zmian do wprowadzenia:

  • przepłukuj usta wodą po kwaśnych napojach i kawie
  • noś przy sobie gumę z ksylitolem
  • wybieraj produkty przeciwzapalne (ryby, cebula, zielenina)
  • unikaj podjadania – ślina potrzebuje czasu, by działać
  • myśl o zębach… jako o części całego ciała, nie oddzielnym bycie

29 czerwca 2025

przed końcem wakacji będę certyfikowanym instruktorem jazdy na rolkach, zarówno dla dzieci, młodzieży, jak i dorosłych 🙂 dzisiaj zapisałem się na kurs instruktora Polskiej Akademii Kultury i Sportu. Wow, to taki przełomowy dla mnie krok – takie powiedzenie głośno i wyraźnie do samego siebie: „możesz w życiu jeszcze robić coś innego”. to taki pierwszy krok ☺️


26 czerwca 2025

najlepsze co dzisiaj usłyszałem: emocje to informacje, nie wyroki


życie bez cukru, dzień czwarty: awans kawy z obrzydliwej na paskudną.

będzie dobrze :))


zamieniłem ostatnio masło na oliwę z oliwek – zainspirowany wskazówkami chata gpt. w sumie smaczna zamianka, szczególnie do chrupiącego pieczywa. podobno też zdrowa. jakiś tam mały kroczek do lepszego.

Zamiana masła na oliwę: bardzo dobry krok! Oliwa z oliwek (extra virgin) zawiera kwasy tłuszczowe jednonienasycone, które wspierają układ sercowo-naczyniowy i redukują stany zapalne. Masło – zwłaszcza w większych ilościach – to głównie tłuszcze nasycone.


25 czerwca 2025

mój cień to niezrozumienie, czemu inni “nie chcą dla siebie dobrze” tak bardzo jak ja chcę dla nich


perfekcjonizm bywa wrogiem „fajnego życia”, jeśli wymknie się spod kontroli.


w moim rzucaniu cukru jest całkiem sporo wyzwań, kilka z nich, takie najbardziej aktualne:

  • herbata, do której uwielbia(łe)m dodawać odrobiny cukru, to był mój codzienny napój, przygotowywałem dzbanek herbaty i piłem przez cały dzień. o dziwo wersja bez cukru nie jest taka zła. dodatkowym plusem jest to, że redukuje smak po jedzeniu i innych napojach
  • kawa. no tu oczywiście jest problem. nie bardzo jeszcze wiem jak go rozwiązać. uwielbiałem moją kawę z mlekiem i cukrem. rozważam słodzenie stewią, ale mam wrażenie, że to oszukiwanie i chodzenie na skróty, więc raczej będę probował dalej pić kawę bez żadnych dodatków. póki co nie jest dobra.
  • chleb. mój domowy chleb. ten, który do tej pory piekłem zawierał dwie łyżki cukru. oczywiście tak nie może być. będę probował z innymi przepisami.
  • słodycze, które okazjonalnie pojawiają się w domu. muszę to wyeliminować.
  • ciasta. lubię je – piec i jeść. domyślam się, że znajdę jakieś przepisy na ciasta bez cukru, takie, które nie będą miały słodkiego smaku.
  • no i jeszcze cukier. taki zwykły, który stoi sobie w cukiernicy, paczka cukru w szafce – czy powinienem je wyrzucić? chyba powinien być cukier w domu. czy nie? kurde, będzie kusiło?

24 czerwca 2025

są momenty w moim życiu, kiedy zaczynam się buntować. jest to bunt przeciwko codzienności, mojej codzienności, moim decyzjom, wyborom, efektom. w takich chwilach zachodzą zmiany, duże zmiany, podejmuję kluczowe decyzje, burzę i buduję. właśnie przechodzę kolejny taki moment. punktem zapalnym okazał się moment, na który czekałem praktycznie cały ostatni rok – ten głupi występ. tak bardzo mnie on rozczarował, że muszę wszystko pozmieniać. zbyt mocno zboczyłem z kursu. zbyt ważne cele mam do osiągnięcia.


23 czerwca 2025

klęska buduje się na mówieniu: „nic się nie stało”.