fajne życie to: nie jest droga na skróty!
mikro-dzienniki
jedna rzecz, z której jestem zadowolony mimo, że nie wyszła perfekcyjnie: umieszczam od jakiegoś czasu w domu małe karteczki, na ktorych piszę do siebie małe podpowiedzi co robić, czego nie robić, przypomnienia o drobiazgach, pokusach, cieniach. np. w szafce, do której sięgam gdy jestem głodny (z pieczywem, przekąskami) jest karteczka z napisem "czy to aby napewno jest głód???" albo w szafce, w której stoi cukiernica dodałem karteczkę z napisem "jeżeli kawa bez cukru Ci nie smakuje, to jej nie pij". i to działa! niestety te karteczki dalekie są od tego, by nazwać je ładnymi, są bardzo niezgodne z moim wewnętrzbym poczuciem estetyki, ale chwilowo nie mam opcji na ich lepszą wersję, więc... jestem z nich zadowolony. i to moja dzisiejsza "jedna rzecz..."
fajne życie to: idea, której dość często po drodze ze stoicyzmem