Wstań z kanapy

Wdałem się ostatnio w ciekawą dyskusję na temat tricków i sposobów na to, by skutecznie wstać z kanapy, porzucić chipsy i zacząć żyć zdrowiej, aktywniej, pełniej. Proces zmiany miał szeroki i opierać się na zmianie filozofii życiowej i budowaniu innej, nowej tożsamości. Tamta dyskusja szybciutko uruchomiła procesy myślowe w mojej głowie i na jej bazie udało mi się dojść do czteroetapowego planu działania, potrzebnego do zrealizowania takiego – jakże fajnego – zadania. I chciałbym się dzisiaj nim z Tobą podzielić. Jest to system, który u mnie działa i pomaga mi cały czas budować moje fajne życie.

Zapraszam Cię więc do przejścia przez moją instrukcję: Jak zbudować nową tożsamość i przejść od kanapy i chipsów do spacerów i warzyw.

Czytaj dalej

Małpie nawyki

Studiując, jak co rano, kolejną serię mądrości w 10 Percent Happier, trafiłem na mini kurs o nawykach. Jedna z lekcji uświadomiła mi bardzo ważną rzecz: w budowaniu dobrych nawyków i pozbywaniu się tych złych, najważniejsze jest nie to co robisz, ale dlaczego. Przestawienie się na tą drobną zmianę może okazać się kluczowe w osiągnięciu celu – jakim jest nasz nawyk. Przykład? Wszyscy lubimy chipsy, prawda? W ich jedzeniu nie ma nic złego (choć wiadomo, że daleko im do witamin 🙂), pod warunkiem, że robimy to z właściwych powodów. Jeżeli jednym z nich jest stres w pracy, zmęczenie, głód i sięgamy po nie w krytycznych momentach szukając dodatkowej energii, przerwania monotonii czy wsparcia – budujemy zły nawyk, który z pewnością do niczego pozytywnego nie zaprowadzi. Jeżeli jednak paczka chipsów uprzyjemnia jedynie wieczór przy filmie i sięgamy po nie świadomie – wtedy nie będziemy budować niewłaściwych przyzwyczajeń. Innym fajnym przykładem może lampka wina, czy kufel piwa. Jeżeli towarzyszą nam, gdy jesteśmy w gronie znajomych i wspólnie się bawimy – ma to jakiś sens. Gdy jednak stają się one elementem wieczornej rutyny, albo lekarstwem na codzienne smutki, sposobem na rozładowanie stresu – sam chyba rozumiesz….

I tu pojawia się ładne słowo: intencjonalnie. Tak właśnie powinnismy postępować. A w momentach słabości, gdy blisko do zrobienia czegoś niewłaściwego – przydaje się głęboki oddech: jeden, drugi, być może minuta medytacji, i wtedy najczęściej wraca rozum, pokonując małpie nawyki.

A Ty masz swoje fajne życie?
Zostaw mi swój adres, abym czasem mógł do Ciebie napisać – poszukajmy wspólnie fajnego życia 🙂

Jesteś na liście! Teraz sprawdź swoją skrzynkę mailową.