Tag: nauczyciel

  • 9 rzeczy, których nauczyła mnie moja 2-letnia córeczka (Made in Cosmos)

    Two years ago I gave birth to the most wonderful person on this planet. Every day she brings a huge smile on my face and opens my eyes to so many things I was previously missing. Before she was born I thought it would be my job to teach her everything about the world. As it turns out, there are equally many things that I get to learn now from her.

    Wydaje mi się… że, jeżeli tylko zechcemy, to my – dorośli – możemy nauczyć się więcej (cennych rzeczy) od dzieci, niż one od nas. Myślę, że wręcz powinniśmy się od nich uczyć. Powinni otworzyć szkoły dla dorosłych i pozwolić wykładać tam dwulatkom. Pewnie ciężko by im było znaleźć tak małego nauczyciela – dzieci są zbyt mądre, by wpakować się w takie tarapaty, ale nam dorosłym, takie lekcje by się przydały. I oczywiście nie mówię tu tych bzdurnych umiejętnościach, które my dorośli tak bardzo cenimy, jak gotowanie, czytanie, pisanie, czy rozwiązywanie łamigłówek matematycznych – tego nie nauczy nas dwulatek. Mam na myśli prawdziwie cenne rzeczy – podejście do życia.

    Patrzę na moje córki i widzę, jak wiele dziwactw pochłonęły już z tego świata, każdego dnia obserwuję, jak zanika ich dziecięca beztroska i przedziwne wartości, jakimi kierują się maluchy, jak otoczenie wymusza od nich przystosowanie się do tego, co potrzebne, by poradzić sobie wśród ludzi.

    Pamiętam, jak jedna z moich córek, gdy była sporo mniejsza niż teraz, chodziła i powtarzała wszystkim uśmiechnięta od ucha do ucha: „najważniejsze w życiu jest życie”. Mówiła to w taki słodki, dziecięcy sposób i wiem, że sama w to wierzyła. To było dla niej naturalne. Dziś już nie pytam, co jest w życiu ważne, nie mówiąc już o tym, co najważniejsze. Pewnie jeszcze nie zdziwiłbym się odpowiedzią, ale jednak nie chcę ryzykować tego, że za którymś razem mogę usłyszeć: „trend na tik-toku”.

    Bardzo fajnie czytało mi się artykuł z bloga Made nie Cosmos – dlatego pomyślałem, że i Tobie go podrzucę, weź sobie jedną z tych dziecięcych mądrości i pochodź z nią przez najbliższe kilka dni, zobaczysz, jak będzie miło.

    Przeczytaj cały artykuł na Made in Cosmos.

  • #46 Morning Pages. Pooozytywna energia

    Lubię powtarzać, że każdy wybiera sobie nauczycieli i karmi się ich energią. A wyboru łatwo dokonać – włączając telewizję, wybierając stację radiową, czytając gazetę, czy odbierając telefon. Jeżeli otwierasz się na czyjeś opinie, słuchasz – wtedy sprawiasz, że ktoś, lub coś, staje się Twoim nauczycielem, przekazuje Ci swoje troski, zmartwienia, zwycięstwa, karmi Cię swoimi sukcesami, ale i obawami. Jeżeli słuchasz ludzi depresyjnych, którzy nie potrafią poradzić sobie z własnym życiem, których każdego dnia przerastają ich banalne problemy – wtedy robisz kolejny krok w ich kierunku. Ale działa to również w drugą stronę – bo i Ty możesz być nauczycielem. Dla dzieci, przyjaciół, znajomych z pracy. Bądź więc na co dzień wzorem, jaki i Ty chciałbyś spotkać na swojej drodze.