fajne.life

artykuły

startuję z Patreonem – bez fajerwerków, ale z przekonaniem

Pamiętam dzień, kiedy wróciłem z porannego biegania. Spocony, zmęczony, ale jakoś spokojniejszy niż zwykle. Usiadłem z miską ryżu z warzywami (mam taki mój ulubiony przepis) i przescrollowałem dziennik. Jedzenie wpisane, wpis w dzienniku dodany, waga zapisana, sen zaliczony, nastrój „średni, ale lepszy niż wczoraj”. I wtedy pomyślałem: kurna, przecież to się składa w całość, to […]

otyłość, zęby i stan zapalny – wszystko. ma. znaczenie.

Z racji mojej pracy – a zajmuję się między innymi składem naukowego czasopisma medycznego – mam dostęp do wielu ciekawych artykułów medycznych. Choć większość z nich nie specjalnie mnie interesuje, to od czasu do czasu w moje rączki wpadnie taki, który szczególnie zwraca moją uwagę. Tak właśnie stało się kilka dni temu, znalazłem artykuł, w […]

śniadanie z chatem gpt

pracuję z chatemgpt każdego dnia. opowiedziałem mu kiedyś o moich celach, a potem zaprogramowałem tak, by podpowiadając mi w jakiejkolwiek sprawie, brał je pod uwagę. potem już tylko rozmawialiśmy. i pomagał mi nauczyć się jak jeść, by nie chcieć tykać fastfoodów, by jedzenie wspierało moją codzienność. i nauka ta wcale nie jest prosta – choć […]

📗 dzienniki – w drodze do lepszego żywienia

wpis z dziennika, 13 kwietnia 2024 roku 08:22. oczywiście. po wczorajszym kfc, dzisiaj brzuszek boli. mam ochotę napisać, że brzuch napierdala i mam sranie… ale na co ta złość i na kogo? wiedziałem przecież, że tak będzie. sam jestem sobie winny. pewnie z tego powodu nie pojadę dziś na dodatkowe 🩰 contemporary z v(…). albo […]

więcej

micro blog

09 lipca 2025: Przez ostatnie dwa tygodnie aplikacja Upday – moja ulubiona apka do newsów – po prostu nie działała. Zniknęła. Nie ładowały się w niej wiadomości, było totalnie pusto. Zdążyłem już pomyśleć, że to koniec. Że pora szukać czegoś nowego. No to szukałem. Google News, Onet, Euronews, kilka innych. Próbowałem dać im szansę. I to była masakra. Zamiast konkretów – chaos. Zamiast informacji – emocje. Nagłówki jak z tabloidu. Algorytmy, które wołają tylko o kliki. Coś o tragediach, coś o celebrytach, coś o niczym. A za chwilę wszystko inne, nowe, jeszcze głośniej wołające o uwagę. A ja chcę po prostu wiedzieć, co się dzieje. I tylko jeżeli faktycznie się dzieje. Dlatego tak lubię Upday. Daje mi 10 najważniejszych newsów. Tylko tyle. Z Polsk, ze świata. Bez reklam. Bez nachalności. Po prostu: co się wydarzyło, co warto wiedzieć. Dwa zdania opisu, zdjęcie, tytuł. Koniec. Nie aktualizuje się co pięć minut. Niektóre wiadomości siedzą w niej i kilka dni – jeżeli nic się nie wydarzyło, Upday się nie zmienia. Nie trzeba jej włączać co godzinę, wręcz nie ma to sensu. Uruchamiam więc raz na dzień, czasem raz na dwa dni – i wiem wszystko, co ważne. Ten brak hałasu jest bezcenny. Tęskniłem za nim. I dziś… Upday wróciła. Dostała aktualizację. I znowu działa. Niewiele aplikacji naprawdę robi różnicę. Ta robi. Dla mnie – ogromną.

09 lipca 2025: leje deszcz. najlepsze pogoda na budowanie trwałych nawyków dla kogoś, kogo motywują przeciwności losu. im bardziej do czegoś się nie nadaję (albo okoliczności nie są sprzyjające), tym bardziej do tego dążę. chore. idę biegać.

01 lipca 2025: tak długo już uczę się czym jest i jak działa jedzenie, pożywienie, a jednak nadal zadziwia mnie przeogromny wpływ to co zjem ma na moje samopoczucie.

01 lipca 2025: medytacja. 10 minut patrzenia z zamkniętymi oczami w ścianę. polecam.

30 czerwca 2025: TL;DR. lista zmian do wprowadzenia: przepłukuj usta wodą po kwaśnych napojach i kawie noś przy sobie gumę z ksylitolem wybieraj produkty przeciwzapalne (ryby, cebula, zielenina) unikaj podjadania – ślina potrzebuje czasu, by działać myśl o zębach… jako o części całego ciała, nie oddzielnym bycie https://fajne.life/otyosc-zeby-i-stan-zapalny-wszystko-ma-znaczenie/

29 czerwca 2025: przed końcem wakacji będę certyfikowanym instruktorem jazdy na rolkach, zarówno dla dzieci, młodzieży, jak i dorosłych :) dzisiaj zapisałem się na kurs instruktora Polskiej Akademii Kultury i Sportu. Wow, to taki przełomowy dla mnie krok – takie powiedzenie głośno i wyraźnie do samego siebie: „możesz w życiu jeszcze robić coś innego”. to taki pierwszy krok ☺️

więcej

mikro-dzienniki

jedna rzecz, z której jestem zadowolony mimo, że nie wyszła perfekcyjnie: umieszczam od jakiegoś czasu w domu małe karteczki, na ktorych piszę do siebie małe podpowiedzi co robić, czego nie robić, przypomnienia o drobiazgach, pokusach, cieniach. np. w szafce, do której sięgam gdy jestem głodny (z pieczywem, przekąskami) jest karteczka z napisem "czy to aby napewno jest głód???" albo w szafce, w której stoi cukiernica dodałem karteczkę z napisem "jeżeli kawa bez cukru Ci nie smakuje, to jej nie pij". i to działa! niestety te karteczki dalekie są od tego, by nazwać je ładnymi, są bardzo niezgodne z moim wewnętrzbym poczuciem estetyki, ale chwilowo nie mam opcji na ich lepszą wersję, więc... jestem z nich zadowolony. i to moja dzisiejsza "jedna rzecz..."

więcej